Autor Wiadomość
Joanne
PostWysłany: Czw 16:01, 16 Lis 2006    Temat postu:

Fade away nie jest opowiadaniem, tylko ponad 300-stronnicową książką. Polski tytuł to 'Bez śladu'. Jej jeszcze nie przeczytałam, ale wiem, że głównym bohaterem jest Myron - bohater książki Cobena, którą teraz czytam.
Dedukuje więc, że i ta będzie dobra.
A co do wersji w języku oryginalnym, Tobie to chyba nie przeszkadza?
Ledif
PostWysłany: Śro 23:53, 15 Lis 2006    Temat postu:

Coben? Stoi u mnie chyba takie coś na półce. Jednak niestety [huh?] nie po naszemu jest. Trzy opowiadania, w tym 'Fade away'.
Joanne
PostWysłany: Śro 20:52, 15 Lis 2006    Temat postu:

"(...) Myron milczał, szli dalej.
- To jeden z naszych słynnych kamienistych dołków - wyjaśnił spokojniejszym głosem Bucky.
- Aha.
Paplał, jak często czynią ludzie zdenerwowani.
- Kiedy pierwszym budowniczym przyszło wytyczyć tor szesnasty, siedemnasty i osiemnasty - ciągnął tonem przewodnika oprowadzającego turystów po Kaplicy Sykstyńskiej - natknęli się na kamieniołom. Nie poddali się jednak, lecz zabrali do roboty i wkomponowali go w pole.
- Mój Boże, kiedyś to byłby zuchy - wtrącił cicho Myron.
Niektórzy z nerwów paplają, inni ironizują. "

Coben ma specyficzne poczucie humoru, mi jak najbardziej przypadło do gustu Very Happy Siedząc z Agstą w Empiku, zaczęłam się dziko śmiać po przeczytaniu tego fragmentu. Chociaż może wyjęty z kontekstu jest jakby troche 'bledszy' Smile
Anyway... Your turn, Tinex Very Happy
TineX
PostWysłany: Wto 21:21, 14 Lis 2006    Temat postu:

" - No wszystko : królowie, demokracje, głosowania, posłowie - zawracanie głowy"

" - Co masz w tobołku ? Jedzenie ? Ubranie ? Narzędzia ?
Mój towarzysz wzruszył ramionami śmiejąc się.
- Za przeproszeniem - powiedział - wydajesz się całkiem rozsądny.
Pieścił zawiniątko swymi długimi, twardymi palcami.
- Nie - rzucił - to jest santuri."

Nikos Kazantzakis "Grek Zorba" - rulez. Jestem na 55 stronie ... na 328 Very Happy
Joanne
PostWysłany: Nie 22:04, 12 Lis 2006    Temat postu:

"-własnie sie zastanawiałem -przemówił Win
-nad czym?
-Gdybyś się sklonował, a potem odbył seks z samym sobą, to popełniłbyś kazirodztwo czy samogwałt?
Cały Win.
-jak to dobrze, ze nie marnujesz czasu -odparł Myron."

Tak, tak - Harlan Coben rlz.
Joanne
PostWysłany: Pią 23:24, 22 Wrz 2006    Temat postu:

A przed nami wolność! Wolność słowa, czynu i gestu...
Confused
nieee, wydaje wam się tylko.
może jednak?
e-ee.

Cóż nas czeka... Rządy nierządnego króla Edypa.
(Nierząd rządzi, rząd nierządzi)
XD
Adoomer
PostWysłany: Wto 20:48, 19 Wrz 2006    Temat postu:

No... niestety - "Faraon" przed nami...
Ledif
PostWysłany: Wto 18:25, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Myślałem, że nie można do tego stopnia uprościć języka. Jednak się myliłem.

Jakie teraz książki czytacie? Lektury? :>
Joanne
PostWysłany: Czw 19:36, 14 Wrz 2006    Temat postu:

hympfy hympfy
TineX
PostWysłany: Czw 16:55, 14 Wrz 2006    Temat postu:

hyghy hyghy !
Joanne
PostWysłany: Śro 15:52, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Ale ja już potem nie wysilałam się na znalezienie liczb pierwszych biorąc pod uwage, że Tinex i tak mnie zrozumie, bo ona sama 'porozumiewa' się ze mną nawet nie używając liczb sześciocyfrowych:)
Ledif
PostWysłany: Wto 21:14, 12 Wrz 2006    Temat postu:

355719 - jest podzielna przez 3, bo suma cyfr także jest podzielna przez 3.
Joanne
PostWysłany: Wto 20:02, 12 Wrz 2006    Temat postu:

173539????
355719 !!!!
TineX
PostWysłany: Wto 19:07, 12 Wrz 2006    Temat postu:

32455555555555555 235 23wq4234324 ?
Joanne
PostWysłany: Pon 16:01, 11 Wrz 2006    Temat postu:

yjć, to nie jest nawet sześcio-cyfrowa liczba, jak mam Cię zrozumieć?
TineX
PostWysłany: Nie 20:00, 10 Wrz 2006    Temat postu:

34561 ?
Joanne
PostWysłany: Nie 12:33, 10 Wrz 2006    Temat postu:

135791...?
TineX
PostWysłany: Nie 9:19, 10 Wrz 2006    Temat postu:

A więc tą książke pożyczył mi Adam i powiem wam , że... teraz chyba zacznę ją czytać Wink Tylko, że po polsku Wink
Joanne
PostWysłany: Wto 15:34, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Sam zwrot 'sześciocyfrowe liczby pierwsze' brzmi przerażająco... Zapewne znalezienie takowych nie należy do zbyt łatwych czynności, a porozumiewanie się nimi wydaje się niemożliwe...
chociaż....
135791...?
Czy ta liczba w jakikolwiek sposób przemawia do Ciebie? Wink

(Ps. nie jestem pewna, czy jest to liczba pierwsza z powodów oczywistych - nie sposób tego sprawdzić w pięć minut a i mi się nie chce)
Ledif
PostWysłany: Wto 14:17, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Na pewno można ją w oryginale od kogoś pożyczyć i znam co najmniej jedną taką osobę.

Przypadków ciekawych jest tam znacznie więcej, ale każdy przecież woli coś innego. Może autystyczne bliźniaki, które porozumiewały się za pomocą sześciocyfrowych liczb pierwszych?
Joanne
PostWysłany: Pon 17:38, 04 Wrz 2006    Temat postu:

Ooo ta kobieta to bardzo ciekawy przypadek widzę...
ej, mój palcu wskazujący... gdzie się podziałeś????????
A w Polsce można ją dostać w oryginale?
Ledif
PostWysłany: Pon 17:11, 04 Wrz 2006    Temat postu:

Bo to świetna pozycja dla przyszłych neurofizjologów, psych[...] i ludzi ciekawych świata. Składa się z wielu rozdziałów z opisami różnych nietypowych przypadków z kariery doktora Sachsa [neurolog]. Jedna kobieta nie wiedziała gdzie są jej kończyny chociaż mogła nimi poruszać, inny pacjent zatrzymał zapamiętywanie nowych zdarzeń kilkadziesiąt lat wcześniej na osiemnastym roku życia.
Joanne
PostWysłany: Nie 20:05, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Tytuł pierwszej książki jest doprawdy obiecujący... Wink
Ledif
PostWysłany: Nie 19:20, 03 Wrz 2006    Temat postu:

"The Man Who Mistook His Wife For a Hat" Oliver Sachs
"The Shining" S.King

Obie polecam w wersji oryginalnej.
Joanne
PostWysłany: Sob 16:27, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Dziękuje, pewnie się za którąś wezmę. Pewnie na początku za "Pan Ibrahim i Kwiaty Koranu" Wink
Ale teraz właśnie zaczęłam czytać "Piątą Górę" Paula Coelho i zapowiada się nieźle:)
TineX
PostWysłany: Sob 15:24, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Przyblizam : "Oskar I pani Róża" - z tego pisałam recenzję, którą czytałam na lekcji to nie będę przytaczać Smile
"Pan Ibrahim i Kwiaty Koranu" - zaciekawiła mnie już od pierwszych słow : "W wieku jedenastu lat rozbiłem świnkę skarbonkę i poszedłem na dziwki" <czy coś w tym guście> . Ogólnie - o przyjaźni żydowskiego chłopca ze starszym muzułmaninem.
"Dziecko Noego" - Żydowska rodzina zostawia synka pod cudzą opieką na czas II wojny światowej... nie wiem na razie co dalej Wink
Joanne
PostWysłany: Sob 11:26, 02 Wrz 2006    Temat postu:

ło, a czy E. E. Schmitt także pisze również przez "rz"? Very Happy Kochanie moje, zaczynamy szołę, czas powrócić na ziemię po wakacjach:)Smile

Martynko, a przybliż mi tematykę tych książek, bo szukam ciekawej lektury a zaproponowany wyżej Koran mnie narazie nie pociąga:)
TineX
PostWysłany: Czw 19:59, 31 Sie 2006    Temat postu:

Ja polecam wszzystkie dzieła Erica Emmanulea Schmitt'a. Przeczytałam : "Oskar i Pani Róża" oraz "Pan Ibrahim i Kwiaty Koranu" (akurat na temat Wink ) . Jestem w trakcie czytania "Dziecka Noego". Czytuję równierz poezję , równierz polecam Smile
Joanne
PostWysłany: Śro 19:30, 30 Sie 2006    Temat postu:

Co do Coelho to po co wracać do przeczytanych już książek, kiedy można zająć się innym z jego dzieł. Ja polecam 11 minut.

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to czy ja dobrze zrozumiałam, czy Ty czytasz Koran? Ten Koran? Tą całą swiętą księge islamu? Wyobrażam sobie, że nie istnieje żaden inny Kor(a)n ale to mnie trochę zdziwiło stąd też te pytania;)
Adoomer
PostWysłany: Wto 20:08, 29 Sie 2006    Temat postu:

Coehlo... ach... świetny autor... chyba będę musiał jeszcze raz przeczytać "Alchemika" albo "Pielgrzyma"... brakuje mi tego klimatu...

A co do aktualnych lektur - z ciekawością, choć nie bez trudności, próbuję przejść przez dzieło, którego tytuł pozwolę sobię zacytować w całości:

KORAN
(Al-Koran)
Z Arabskiego przekład Polski
Jana Murzy Tarak Buczackiego,
Tatara z Podlasia.
Wzbogacony objaśnieniami Władysława Kościuszki.
Poprzedzony
ŻYCIORYSEM MAHOMETA
z Washingtona Irvinga.
Pomnożony
Poglądem na stosunki Polski z Turcją i Tatarami, na dzieje Tatarów w Polsce osiadłych, na przywileje tu im nadane, jako też wspomnieniami o znakomitych Tatarach polskich
Juliana Bartoszewicza.
Z dodaniem wiadomości: o Arabach przed Mahometem, o ich historyi, religii, nauce, zwyczajach, o obrządkach religijnych, o stanie judaizmu za czasów Mahometa, o środkach przezeń użytych dla zaprowadzenia jego religii, o okolicznościach które się do tego przyczyniły, o przepisach Korany w sprawach cywilnych, o sektarzach między wyznawcami Islamu, podających się za proroków pomiędzy Arabami za Mahometa, lub po nim, wyjętych z dzieła tłomacza Koranu G. Sale, uczonego angielskiego; oraz Kalendarza Arabsko-Tureckiego przez Adryana Krzyżanowskiego i zbioru modlitw codziennych i świątecznych, przełożonych z Arabskiego przez Władysława Kościuszkę.

Tom II
(przedruk z wydania z 1858 r.)

Wink
Joanne
PostWysłany: Pon 9:15, 28 Sie 2006    Temat postu: Co warto przeczytać

Skoro w poprzednim temacie wszyscy ustaliliśmy, że lubimy czytać, to może porozmawiamy o tym, co czytać warto?
Np. co przeczytaliście w te wakacje?
Ja przeczytałam cztery książki. Zapewne mało jak na dwa miesiące wolnego czasu, być może dużo jak na dwa tygodnie pobytu na Krecie.
A więc tak:
"Weronika postanawia umrzeć" Paula Coelho. Autor znakomity ale sama książka raczej jedna z gorszych.

"Tylko jedno spojrzenie" Harlana Cobena (nie wiem, jak się odmienia te nazwiska) - bardzo fajny thriller - polecam.

"Cyfrowa twierdza" Dana Browna - Jak dla mnie lepsze od kodu:) Także polecam.

"Nie mów nikomu" znów Herlana Cobena i znów fajny thriller.

To by było na tyle.
Teraz nie wiem, co czytać, więc może wy byście coś napisali?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group